Witajcie moi drodzy. Chciałabym pokazać Wam pewien filmik, na który przypadkowo się natknęłam przeglądając "internety".
Jak 4 minuty patrzenia na siebie zmienia nasz stosunek do drugiej osoby?
Niby tak niewiele a jednak. Nie ma znaczenia, czy znasz kogoś 20 lat czy zaledwie rok, czy jest to osoba, którą pierwszy raz widzisz na oczy. Magia (o ile tak to można nazwać), która jest w naszych oczach, jest nieodgadniona.
4 minuty to bardzo mało, ale jednak dzięki tym 4 minutom ludzie, którzy wzięli udział w tym eksperymencie zrozumieli, że istnieje jeszcze ktoś oprócz pracy, ktoś, kogo potrzebujemy, ktoś, na kim nam zależy.
Jeśli macie ochotę, możecie spróbować takiego eksperymentu. Ja chce go przeprowadzić na moich rodzicach - oczywiście zdam z tego relacje. ☺
Póki co - do usłyszenia i pozdrawiam
PS. Nawiązując do moich rodziców: przeprowadziłam na nich eksperyment. Przez połowę czasu się śmiali, a później zapytali mnie jaki to ma cel. Na co odpowiedziałam: nie doceniacie tego, że macie siebie nawzajem. Szczena im opadła!
xo xo
bezlitosna K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz