niedziela, 29 marca 2015

zołza pali

witajcie! :)

dzisiaj zakręcony dzień
niestety
aż natchnienia dostałam
ha ha :D
już od dłuższego czasu szukam inspiracji, żeby coś dla Was napisać

właśnie wracam na mieszkanie
w busie tłoczno
w tle słychać "Take me to church"



nic tylko rozkoszować się nutką
nie zwracać uwagi na rozmowy ludzi
mieć chwile dla siebie - tylko pytanie czy się da?
teraz? niestety nie

w czwartek byłam na imprezie urodzinowej
spotkaliśmy się w naszym ulubionym miejscu (Piwiarnia)
atmosfera całkiem spoko

ale jedna rzecz mnie martwi
otóż nasza ekipa, grupa, ziomki, ziomeczki (jak kto woli)
zaczyna się sobą nudzić
to zły znak
albo coś z tym zrobimy
albo znudzimy się tak bardzo, że skończą się nasze spotkania

*

znowu popadam w nałóg
każdy kto widział mnie z papierosem
był w wielkim szoku

"Cooo? Zołza pali?"
"Nie wierze! Zołza, Ty palisz?"
"O matko! Palisz? Dasz szluga?"
takie teksty (mniej więcej) słyszałam

no cóż, bywa

wiem, wiem - to zły pomysł
ale to jest silniejsze od nas
niestety (wiem, powtarzam się - kolejny nałóg :D )


w każdym bądź razie
koniec weekendu

ale na nasze szczęście (lub też nie)
zostały ... 4 dni do wolnego
święta za pasem
czas sprzątania, przygotowywania, pieczenia
między czasie kłótni o pierdoły
takie jak "Jeszcze tych okien nie umyłaś?!?"
urok świąt :)

moi Kochani
ja zmykam, bo zaraz będę wysiadać
:)
jeszcze wstąpię po winko
i wieczorem tzw. "spotkanie po weekendzie"

buziaczki
pozdrawiam z podróży na mieszkanie ♥

xo xo

BEZLITOSNA


piątek, 20 marca 2015

jak nie zasnąć na wykładzie? porady dla studentów

witam Was moi drodzy

chyba zaczynam pisać poradnik
ale czy na dłuższą metę to nie jestem w stanie Wam tego za gwarantować :D
a więc zaczynamy:

Jak nie zasnąć na wykładzie?

na pewno cześć z Was jest studentami i zna ten ból: nudny wykład,
na którym niestety trzeba być (obecność obowiązkowa i te bajery)
więc pojawia się pytanie - co zrobić, żeby nie zasnąć?

moje propozycje rozwiązania tak ważnego problemu są banalne
a mianowicie:

* moim rozwiązaniem jest sudoku
każdy dziwi się, jak w ogóle mogę się w to bawić
ale uwierzcie mi, że czas leci szybciej
podobnym przykładem są krzyżówki lub wykreślanki


* kolejnym rozwiązaniem (tak jak w przypadku mojego kolegi)
jest oglądanie filmów, seriali itp na telefonie lub tablecie
chyba, że chce Ci się dźwigać laptop (zależy to od Ciebie)

* można również grać w karty: w tysiąca, makao, kuku i inne
ale przestroga dla Was - uważajcie na wykładowców
wbrew pozorom widzą wszystko :D



* następną propozycją jest książka
kryminały, fantastyka, romanse, dramaty, komedie
co wolicie, do wyboru do koloru
raz wykładowca (od elektroniki) przyłapał koleżankę z roku
jak czytała ... Grey'a
wziął książkę, przeczytał fragment, akurat pikantny fragment
więc znowu rada: uważajcie :P


* u mnie na roku panuje faza na grę Quizwanie (już o tym kiedyś pisałam)
więc jest to kolejna propozycja
taka mała uwaga: weźcie ze sobą ładowarkę, bo gra wciąga


* jeśli żadna z propozycji Cię nie satysfakcjonuje
weź ze sobą poduszkę i życzę miłych snów



jeśli macie jakieś propozycje - piszcie w komentarzach :)

pozdrawiam

xo xo

bezlitosna K.

czwartek, 19 marca 2015

portale randkowe

witajcie Kochani

dzisiaj coś nie coś o portalach randkowych
co mnie do tego skłoniło?
ciekawość :D



założyłam konto na portalu eDarling
jaki efekt?

dobre strony:
* mnóstwo pytań przy rejestracji,
   które mają pomóc znaleźć potencjalnych partnerów
* fajne opcje typu "Wyślij uśmiech!" czy "Poznajcie się (wyślij 5 pytań)"
* przejrzysta stronka

złe strony: portal płatny
* nie można zobaczyć zdjęć
* nie można odczytać wiadomości

jeśli nie chcesz płacić, z nikim się nie spotkasz

ja nie chcąc płacić, zrezygnowałam
ale ciekawość wzięła górę
więc poszukiwałam innych, tym razem darmowych

nie wiedziałam, na który się zdecydować
postanowiłam więc na dobry początek poszukać opinii na forach
czego się dowiedziałam?
że najczęściej trafia się na desperatów, sponsorów
rzadko na kogoś "normalnego"
niestety odrazili mnie Ci sponsorzy i desperaci
więc na tym zakończyła się moja przygoda z portalami randkowymi

może kiedyś jeszcze spróbuje ale nie dziś

pozdrawiam

xo xo

bezlitosna K.

środa, 11 marca 2015

współczesne uzależnienia

witajcie

dzisiaj przypadkowo w sieci natknęłam się na dość powszechny problem
problem, który dotyczy każdego z nas
a mianowicie uzależnienia
ale nie uzależnienia typu narkotyki, czy coś w tym stylu
lecz uzależnienia XXI wieku: telefony, internet


filmik pokazuje jak łatwo wciągnąć się w każdego rodzaju uzależnienie

jeśli chodzi o tzw. "internety" każdy z nas nie wyobraża sobie życia
bez sprawdzenia poczty, sprawdzenia Facebook'a, Instagrama itd.
dlaczego?
po prostu!
przecież każdy to robi!

patrząc na swoich znajomych i na siebie można dostrzec taki obraz:
siedząc na korytarzu i czekając na zajęcia, zamiast porozmawiać o czymkolwiek
każdy wyciąga telefon i przegląda, to "fejsa", to "insta", to gra w jakieś gry
nie wiem jak u Was, ale u mnie hitem stała się gra "Quizwanie"
przykładowo: Franek gra z Agatką, która siedzi obok
ale to jest ciekawsze niż rozmowa
nieprawdaż?
przecież można się pośmiać z tego, że ktoś nie potrafił odpowiedzieć na proste pytanie
przecież można w ten sposób spędzać czas

naprawdę? czy na tym polega spędzanie czasu ze znajomymi?
kiedyś wyglądało to inaczej
spytasz się starszej osoby np. swojego dziadka czy babci a nawet rodziców
co robili będąc w naszym wieku to odpowiedzą Ci
"no wiesz, trzeba było pomóc rodzicom na gospodarstwie,
a jak się spotkałem z kolegami to szliśmy albo na piwo, albo na panny,
a jak była jakaś potańcówka to wszyscy szli,
przecież nie pasowało nie iść, no jak to?"
być może wynika to z faktu, iż w tamtych czasach nie było takich gadżetów
gadżetów takich jak telefony, tablety, laptopy
ale fakt faktem, ludzie bardziej się dogadywali
teraz chłopak zaprosi dziewczynę na randkę przez Facebook'a
zaczepiają się, "lajkują" zdjęcia, komentują zamiast porozmawiać na żywo
teraz spotkania przyjaciół odbywają się przez "Skajpaja"

do czego to doszło?
do czego doprowadzamy?
jak będą wyglądać relacje ludzi za 50 lat?
aż strach się bać!

ale nic na to nie poradzimy, ponieważ ciężko się nam od tego uwolnić
ciężko wyrwać się z tego wiru
idziemy za innymi
tylko nieliczni nie poddają się nowinkom technicznym
na palcach można ich policzyć, i to jednej ręki
i można rzec, że tacy ludzie są szczęśliwsi
mam znajomego, który nie posiada Facebook'a, od niedawna ma telefon komórkowy
tylko i wyłącznie po to, żeby dowiedzieć się o ważnych uczelnianych sprawach
chłopak wygląda na szczęśliwego i tego można mu pozazdrościć

trzeba na jakiś czas odłożyć telefon, laptopa i inne bajery
i zobaczyć jaki piękny jest świat
wyjść na spacer np. do parku, podziwiać świat
spojrzeć na niego ale nie przez ekran telewizora czy laptopa
spojrzeć na niego własnymi oczyma

nie sądzicie, że warto?

"Czasem wystarczy się tylko odważyć, by przeżyć coś wspaniałego"
xo xo

bezlitosna K.

czwartek, 5 marca 2015

ciężki los studenta

dzień dobry wszystkim

nie wiem jak Wy, ale mi się strasznie nudzi
siedzę na wykładzie z nauki o materiałach
zdjęcie oczywiście dołączam (żeby był dowód)


budowa polikryształów jednofazowych jest bardzo ciekawa
nuda, nuda, nuda
ale cóż, taki los studenta
siedzisz i stwarzasz pozory, że to Cię interesuje

chociaż tydzień temu profesorek doktorek uświadomił
że inżynier (specjalność technologia materiałów)
powinien wiedzieć wszystko o wszystkim
a ja?
nie wiem nic o wszystkim
lub
wiem wszystko o niczym
jak kto woli

dowód na to, że student jak student
kombinuje, żeby przetrwać :)
true

"studia tak bardzo ^^ radość taka duża
#study #LOL #WOW PWSZ ever
taki ch*j
tyle dobrobytu"

pozdrawiam :)

xo xo

bezlitosna K.

środa, 4 marca 2015

wolne od ludzi

witajcie Kochani

dzisiaj kolejny dzień na nowe szanse
kolejny dzień na szczęście
kolejny dzień na spełnianie marzeń
kolejny zwykły, normalny dzień
więc trzeba go wykorzystać
ale i tak tego nie zrobimy

dlaczego?

bo jesteśmy zajęci obowiązkami dnia codziennego
praca, szkoła, dom, rodzina
rzadko kiedy myślimy o naszych potrzebach
myślimy o tym jak uszczęśliwić innych

a czy myślimy o sobie?

zastanówcie się i pomyślcie
kiedy po raz ostatni zrobiliście coś dla siebie?

hmm, dobre pytanie

sama łapie się na tym, że rzadko skupiam się na sobie
przeważnie chce uszczęśliwić innych
chcę, żeby inni byli zadowoleni, szczęśliwi

czasami warto mieć egoistyczne podejście do życia
zróbmy sobie "wolne od ludzi"
raz na jakiś czas można a nawet trzeba zrobić coś dla siebie
czy warto? odpowiedzcie sobie sami
bo to tylko od Was zależy czy tak będzie ;)

pozdrawiam i całuje ♥

xo xo

bezlitosna K.

PS. kawa z McDonalds i to całkiem za darmo oraz z dowozem przez przyjaciół
                                                       - takie rzeczy to ja lubię :)

poniedziałek, 2 marca 2015

sprawozdanie

witajcie po małej przerwie
ostatnio dużo się działo
więc jest co nadrabiać

ostatnio nie mogłam się doczekać
przyjazdu mojej Majki
teraz nie mogę się doczekać kolejnego spotkania
było cudownie
niestety na koniec pewien Pan
(a dokładniej luby Majki)
obraził się za screenshot'owane zdjęcie
za co z całego serca jeszcze raz przepraszam
ale (jeśli to czytasz) Twoja mina była bezcenna
i pociesza
więc już się nie "smutam"

reszta tygodnia minęła raczej spokojnie
pomijając fakt, że się rozchorowałam
siedzenie na zajęciach z wysoką gorączką
wcale nie jest fajne :(

ale na rozweselenie zabawna historia
koleżanka chciała kupić herbatę w automacie w czasie przerwy
wracając straaaasznie się śmiała i nie była w stanie nic powiedzieć co się stało
kiedy "doszła" do siebie
okazało się, że na automacie są dwie "opcje" herbaty
1. herbata z cukrem
2. herbata z cukrem z własnym kubeczkiem
problem w tym, że pomyliła guziczki
nie miała do czego złapać herbaty :D

w piątek (tj. 27.02) moi dziadkowie obchodzili 50. rocznicę ślubu
sporo już ze sobą wytrzymali ☺
nic tylko pogratulować
z racji ich rocznicy była mała konspira w domu
na szczęście wszystko wypaliło
a ich miny - bezcenne
zaskoczenie pozytywne i prawidłowo
miło - dla takich chwil warto żyć
łzy w oczach dziadka pozostaną na długo w pamięci

jak widzicie poniżej na zdjęciu
tak wygląda mój dzisiejszy "warsztat pracy"
ciepła herbatka, leki, chusteczki
no i oczywiście "bezlitosna"




jutro najciekawszy dla mnie wykład
wykład z chemii organicznej
niestety trwa on 4,5 h (?!)
ale warto :)

teraz już chillout
brak planów na wieczór
aaa, zapomniałam
dzisiejszy wieczór (jak każdy inny)
spędzam z moim Jaśkiem
co noc towarzyszy mi do snu
za co mu dziękuję ♥

ha ha ha :D

ja i moje pomysły nie znają granic

jeszcze nutka dla Was na wieczór
mam nadzieje, że się spodoba



miłego wieczoru Kochani
całuje mocno ♥

xo xo

bezlitosna K.